Łączna liczba wyświetleń

piątek, 21 marca 2014

Streszczenie ostatnich kilku tygodni...

U mnie ostatnio wszystko dzieje się tak szybko, że ledwo sama za tym nadążam.
W zeszły weekend robiłyśmy w szkole tzw. "sponsored walk", czyli my chodziłyśmy po bieżni (dookoła boiska) na zmianę przez 24 godziny, znajomi nas "sponsorowali" a pieniądze ze sponsorowania idą na dzieci w Tajlandii. Bardzo fajna inicjatywa i duże wyzwanie. Spałyśmy w sali gimnastycznej w śpiworach i tylko się nawzajem budziłyśmy, kiedy była nasza kolejka. W ten sposób ktoś zawsze był na bieżni.
W poniedziałek byłam w Cambridge (!), ale niestety nie mam żadnych zdjęć :( Samo miasteczko niesamowite i atmosfera też bardzo akademicka... byłam na "taster day" kierunku Human Social Political Sciences. Polecam przyjrzeć się uważnie, kierunek dla wszystkich zainteresowanych naukami politycznymi.
W szkole atmosfera już dosyć przedegzaminowa więc pracy dosyć dużo! Tak poza tym każda z nas zaczyna już pomału robić różne "research" uniwersyteckie pod względem kierunków i miejsc, ale na szczęście jest jeszcze trochę czasu. Ja tak sobie patrzę na UCL, LSE, King's College London, bo chyba chciałabym studiować w Londynie może, ale sama do końca nie wiem :)
Na ten weekend nie mam żadnych planów oprócz tego, że chcę się wyspać i troszkę odpocząć. Za dwa tygodnie wracam do Polski, a później w maju zaczynają się egzaminy.
Pozdrowienia dla wszystkich czytających :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz