Święta, święta i po świętach, to chyba taki cytat, który każdy Polak przytacza bardzo często, ale coś w tym jest. Tak więc czas ponownie zabrać się do pracy.
Ja jeszcze chciałam się z Wami podzielić pewnymi zdjęciami z ulicy Tatrzańskiej, w Krakowie. Otóż przed świętami byłam w Krakowie i wybrałam się na spacer na Stare Podgórze. Ja czasami po prostu miewam różne dziwne i ciekawe pomysły i zachciało mi się tego Podgórza. Poszłam tam w poszukiwaniu rotundy św. Bartłomieja, ale zamiast niej (przy parku Bednarskiego) znalazłam ulicę Tatrzańską, która swoją stromością aspirowała niemal do ulic San Francisco ;) Ale nie to było w niej wyjątkowe, otóż dosyć niedawno w ramach jakiegoś happeningu ( a na Podgórzu działa wiele różnych organizacji działających by zachować charakter Podgórza), na ulicy tej wymalowano różnymi kolorami różne życiowe sentencje. Niektóre z nich uznałam za bardzo trafne, więc chciałam je tutaj zamieścić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz