Piątkowy, filmowy wieczór. Można trochę odsapnąć po tygodniu, a a propos jedzenia dzisiaj na kolację zaserwowali nam dla każdego małe opakowanie śmietankowo-karmelowo-czekoladowych lodów "Carte D'Or" nawet nie myślę o kaloriach... :) Oglądaliśmy film "The Impossible", trochę smutny i dramatyczny, ale i tak dało się oderwać od rzeczywistości :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz