Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 18 listopada 2013

Międzynarodowa kolacja

Wczorajszy dzień był zdecydowanie dniem gotowania. W ramach "kolacji międzynarodowej" każda z uczennic spoza Anglii miała za zadanie przygotować jakieś typowe potrawy ze swojego kraju. Do dyspozycji miałyśmy ogromne, szkolne studio do gotowania i te składniki, jakie tylko dało się zdobyć :) My (Karolina, Julka i ja) przygotowałyśmy ok. 120 pierogów ruskich. Miałyśmy mały problem po drodze, bo nie było nigdzie sera, a jak już zdobyłyśmy go, to się okazało, że jest to ser wiejski, a nie twarożek. Mimo wszystko, nie poddałyśmy się i zrobiłyśmy nadzienie z sera wiejskiego, ziemniaków, cebuli i pieprzu. Podałyśmy nasze pierogi ze skwarkami z cebuli i... okazało się, że nasze pierogi stały się hitem!!! Wszystkim ogromnie smakowały, aczkolwiek muszę przyznać, że pracy było dużo. Oprócz pierogów na stole królował kurczak po chińsku z warzywami, meksykańskie Guacamole, niemiecka zupa, belgijska tarta czekoladowa i lody. A wieczór też okazał się bardzo miły, bo wszyscy gadali i śmiali się. Puenta z tej historii jest taka, że nigdy nie wiadomo, jakie umiejętności się w życiu przydadzą i że trzeba umieć przygotować co najmniej jedno popisowe danie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz